by kubix13 Sob Sty 02, 2016 3:51 am
Słychać z dworza wiwaty" niech żyje zwyciezca turnieju i przyszły król Republiki Krasnoludowej !"
Najwyraźniej trochę się spòźniłeś i twoja Veressa będzie zmuszona do wyjścia za mąż za kogoś innego. Mówi się trudno, ale do głowynwpadł ci dziwny i szalonynpomysł by skrytobójczo walką cieni zabić nowego, jednak to poskutkuje gniewem ludności i pochodem z widłami i pochodniami.... còż. Przegrałeś Veressę, ale to nic, przefrałeś całe państwo, `ale to przetrwasz, zyskałeś nowe moce, które daja ci potęgęni broń, która ukazqła co nową droge walki a moźe nawet i drogę życia.